WYDARZENIA

Rozwój demograficzny Polski? Niestety, nie…

Rok 2014 był trzecim z kolei, w którym demografowie odnotowali spadek liczby ludności w Polsce. Główny Urząd Statystyczny oszacował, że liczba Polaków zmniejszyła się o ok. 12 tys. osób. Bezpośrednią przyczyną była niska liczba urodzeń – zaledwie o 4 tys. wyższa od liczby zgonów – oraz ujemne saldo migracji zagranicznych na pobyt stały.

Z wstępnych danych wynika, że w 2014 r. zarejestrowano 376 tys. urodzeń żywych. Po notowanym przez cztery lata spadku nastąpił niewielki wzrost. Urodziło się o ok. 6 tys. dzieci więcej niż w 2013 r. Mała to pociecha, ponieważ współczynnik urodzeń wciąż pozostaje o blisko połowę mniejszy niż w roku ostatniego polskiego „baby boom” (1983 r.). Demografowie zakładali, że liczba urodzeń będzie wyższa. Jako naturalna konsekwencja wchodzenia w wiek najwyższej płodności licznych roczników kobiet urodzonych w pierwszej połowie lat 80. ubiegłego wieku. Tymczasem dzieci wciąż nie ma… Dramatycznie niska liczba urodzeń nie gwarantuje – już od 25 lat – prostej zastępowalności pokoleń. Od 1989 r. utrzymuje się okres tzw. depresji urodzeniowej. W 2013 r. współczynnik dzietności wyniósł zaledwie 1,26 dziecka na kobietę w wieku rozrodczym.

Najbardziej korzystną sytuację demograficzną określa dzietność kształtująca się na poziomie 2,1-2,15, tj. gdy na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada średnio 210-215 urodzonych dzieci. Obecnie przypada tylko 126 dzieci. Przeobrażenia demograficzne z lat 90-tych ub. wieku spowodowały przesunięcie najwyższej płodności kobiet z grupy wieku 20-24 lata do grupy 25-29 lat, a także wzrost płodności w grupie wieku 30-34 lata, który jest realizacją tzw. „odłożonych” urodzeń. Rośnie mediana (wartość środkowa) wieku kobiet rodzących dziecko. W 2014 r. wyniosła ok. 29,2 lat. Zwiększył się także – do 27,2 lat – średni wiek urodzenia pierwszego dziecka; w 2000 r. wynosił 23,7 lat.

Obserwowane zmiany to efekt wyboru, jakiego coraz częściej dokonują ludzie młodzi. Najpierw dążą do osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz podstawowej stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem (około 30-tki) na założenie rodziny oraz jej powiększenie. Trudno się temu dziwić. Warunki życia w Polsce nie sprzyjają rodzicielstwu i wysokiej dzietności. W niektórych regionach Polski prawie 60 proc. bezrobotnych to osoby, które nie ukończyły 34 lat. Co gorsza, państwo nie prowadzi skutecznej polityki na rzecz rodziny.

Materiał źródłowy: GUS, „Podstawowe informacje o sytuacji demograficznej Polski do 2014 roku. Notatka informacyjna”, materiał na konferencję prasową w dniu 27.01.2015 r.

Na podstawie: hli.org.pl

Zobacz także
Zimowisko
Apel Biskupa Świdnickiego w związku z COVID-19

Zostaw komentarz

Treść*

Twoje Imię*
Strona www

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status