Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego! Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną. Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie. Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka. Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajników mądrości. Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję. Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył! Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia!
«Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność» (Jl 2, 15-16). Te słowa proroka Joela, przed chwilą odczytane, ukazują wspólnotowy wymiar pokuty. Oczywiście, skrucha musi rodzić się w sercu, które w myśl antropologii biblijnej jest ośrodkiem głębokich intencji człowieka. Akty pokutne muszą być jednak przeżywane także razem z członkami wspólnoty.
Kościół ustępuje islamowi i lewicy – taką tezę stawia Luigi Negri, włoski arcybiskup, od niedawna na emeryturze, wieloletni profesor filozofii. W rozmowie z dziennikiem „Libero” na pytanie, czy jest optymistą co do sytuacji Kościoła, stwierdza, że raczej niezbyt.
Święty, święty, święty, Panie, Boże Wszechmogący. Wczesnym rankiem nasza pieśń wzejdzie do Ciebie. Święty, święty, święty. Miłosierny i potężny Bóg w trzech osobach pobłogosławił w imię Trójcy. Święty, święty, święty. Chociaż ciemność skrywa Ciebie, Chociaż oko grzesznego człowieka może nie ujrzeć Twojej chwały, tylko Ty jesteś święty. Nie ma nikogo poza Tobą doskonałego w mocy, miłości i czystości. Święty, święty, święty. Panie, Boże Wszechmogący. Wszystkie Twego dzieła będą chwalić Twoje imię na ziemi, niebie i morzu. Święty, święty, święty. Miłosierny i potężny. Bóg w trzech osobach pobłogosławił w imię Trójcy.