Pokój w swym najpełniejszym i najwyższym sensie jest sumą i syntezą wszystkich błogosławieństw. Dlatego kiedy dwie zaprzyjaźnione osoby spotykają się, pozdrawiają się, życząc sobie nawzajem pokoju. Także Kościół w pierwszym dniu roku wyprasza w sposób szczególny to najwyższe dobro, a czyni to tak jak Maryja Dziewica, pokazując wszystkim Jezusa, bowiem, jak mówi apostoł Paweł, «On (…) jest naszym pokojem» (Ef 2, 14) i zarazem jest «drogą», dzięki której ludzie i narody mogą osiągnąć tę metę, do której wszyscy dążymy.
Drodzy Bracia i Siostry! Pierwsza antyfona tej liturgii Nieszporów rozpoczyna okres Adwentu i rozbrzmiewa jako antyfona całego roku liturgicznego. Posłuchajmy jej jeszcze raz: «Zwiastujcie narodom nowinę: Oto nasz Bóg i Zbawca przychodzi».
Przekaz, że Chrystus jest jedynym zwycięzcą, i że ten, kto jest z Chrystusem, nie musi się nikogo obawiać, w świecie pogańskim, wierzącym, że świat jest pełen duchów, w większości niebezpiecznych, przed którymi trzeba się bronić, stanowił prawdziwe wyzwolenie. To samo odnosi się również do dzisiejszego pogaństwa, ponieważ także współcześni zwolennicy tego rodzaju ideologii uważają, że świat jest pełen niebezpiecznych potęg.
W tych dniach odwiedza się cmentarze, by modlić się za bliskie osoby, które odeszły, niejako idziemy do nich w odwiedziny, by jeszcze raz wyrazić im nasze uczucia, by poczuć ich bliskość, w ten sposób przypominając również jeden z artykułów Credo: w obcowaniu świętych zacieśnia się silna więź między nami, którzy chodzimy jeszcze po tej ziemi, i licznymi braćmi i siostrami, którzy już doszli do wieczności.