Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się dłużej nad znaczeniem światła? W okresie Adwentu, który właśnie dobiega końca, mieliśmy szczególnie wiele okazji, by doświadczyć jak bardzo potrzebne jest nam światło. Nie tylko zresztą w znaczeniu dosłownym, ale może jeszcze bardziej w sferze naszej wiary. W Kościele odnajdujemy światło na drodze do Pana. Bóg sam rozświetla naszą życiową drogę, stając się jednym z nas.
Niezależnie od tego kim jesteśmy na co dzień, jako katolicy, jesteśmy powołani do czynnej postawy we wspólnocie wiary. W minioną sobotę odbyło się I Forum Katolickie pod hasłem „JEDEN KOŚCIÓŁ”. Uczestnicy tego nowego ewengelizacyjnego działania w naszej Diecezji mieli możliwość przyjrzeć się sobie i swojemu miejscu w Kościele.
W liturgicznym okresie Adwentu zwracamy szczególną uwagę na światło. Nabożeństwa roratnie są ku temu szczególną okazją. Odprawiane tradycyjnie o poranku czy też ze względów praktycznych wieczorami, uzmysławiają nam prawdę o tym, jak bardzo potrzebujemy światła. Także w wymiarze duchowym. Przychodząc do kościoła w ciągu dnia również cieszymy się światem przebijającym się przez witraże. Jeszcze bardziej radujemy się światłem wiary.
Trwa nasza listopadowa modlitewna zaduma nad życiem. Nawiedzając cmentarze – miejsca wiecznego spoczynku naszych bliskich, znajomych lub groby innych znanych czy szanowanych osób, doświadczamy refleksji nad stanem naszej wiary w życie wieczne. Mogą w tym pomagać także dzieła sztuki, jakimi niekiedy bywają pomniki ustawione na grobach tych, którzy odeszli.