Boża miłość nie stawia Ci żadnych warunków. Kocha Cię dokładnie takim, jakim jesteś w tym momencie. Nieważne kim byłeś i kim jesteś obecnie; nieistotne w tym wypadku są twoje grzechy, wady, defekty. Przeciwnie, wszystkie niepowodzenia, problemy, grzechy naszego życia są okazją, aby doświadczyć Jego miłości.
Louisa Clarke jest 26-letnią dziewczyną, która mieszka w małym miasteczku z rodzicami, dziadkiem i siostrą samotne wychowującą dziecko. Jej życie toczy się pomiędzy pracą w kawiarni, spotkaniami z długoletnim chłopakiem i wymyślaniem jak najbardziej dziwacznych kompozycji ubraniowych, którymi szokuje wszystkich naokoło. Jej życie jest nudne i rutynowe – aż do momentu, gdy poznaje Willa, młodego chłopaka, który został sparaliżowany w wypadku. Lou zostaje jego opiekunką i niespodziewanie jej świat wywraca się do góry nogami.
>> „Miłość” z netu << to świetna komedia romantyczna. Jej bohaterka, Gwyneth Hayden, jest trzydziestokilkuletnią szefową marketingu u szczytu kariery. Ma szafę pełną najlepszych ciuchów, wymarzone mieszkanie i wspaniałych przyjaciół. Brakuje jej tylko ukochanego mężczyzny.
Miłosierdzie Boże zmienia serce człowieka i pozwala mu doświadczyć wiernej miłości, sprawiając, że i on staje się zdolny do miłosierdzia. Wciąż odnawiającym się cudem jest fakt, że miłosierdzie Boże może opromienić życie każdego z nas, pobudzając nas do miłości bliźniego i tego, co tradycja Kościoła nazywa uczynkami miłosierdzia względem ciała i duszy. Przypominają nam one o tym, że nasza wiara wyraża się w konkretnych, codziennych uczynkach, które mają pomagać naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy i na podstawie których będziemy sądzeni: karmienie, nawiedzanie, pocieszanie, pouczanie.