Wiele mówimy dzisiaj o człowieczeństwie, o prawach, awansie i postępie człowieka. Niekiedy wydaje się nam to nawet przesadą, ale w rzeczywistości nie jest przesadą.
Gdy stajemy na tym miejscu, przypominamy sobie słowa zachęty dane nam przez Ducha Bożego: „Pójdźmy, wstąpmy na Górę Świętą”. Przychodzimy tu dzisiaj z hołdem do Bogurodzicy Dziewicy, Królowej nieba i ziemi, i do Królowej Polski, do Tej, o której liturgia Kościoła mówi, że „dana jest ku obronie Narodu polskiego”, ku obronie całego ludu, w kraju i za granicą. Dlatego czujemy wśród siebie obecność wszystkich naszych braci, pracujących w kraju na roli, w fabrykach czy kopalniach, oraz tych, którzy żyją i pracują poza granicami Ojczyzny. Dzisiaj bowiem modlimy się również za naszych rodaków, rozproszonych po całym globie ziemskim.
Jasna Góra, jest prawdziwą ostoją jedności naszego narodu i czasu niewoli, i czasu wolności. Polska nieraz traciła wolność, ale nigdy nie straciła swej królowej. Straciła stolicę Gniezno, Kraków, Warszawę, ale jedna stolica – Jasna Góra – ostała się przed olbrzymimi siłami i przetrwała na zawsze.
Od kilku dni w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Ząbkowicach Śląskich można oglądać wyjątkową kolekcję kopii 47 wizerunków Matki Bożej, których oryginały rozsiane po całej Polsce koronował Kardynał Stefan Wyszyński – Prymas Polski. Tylko jeden z nich pochodzi z terenu Dolnego Śląska, a nawet obecnej Diecezji Świdnickiej. To Matka Boża Wambierzycka.