Wysiłek, który matki wkładają w wychowanie dzieci oraz wykonywanie rodzinnych obowiązków, ma olbrzymią doniosłość społeczną. ONZ szacuje, że niezarobkowa praca wykonywana przez kobiety w domu powiększa PKB średnio o 40%.
Niestety, matki, które ze względu na opiekę nad dziećmi nie podejmują pracy zarobkowej, są w Polsce dyskryminowane. Muszą mierzyć się z uprzedzeniami i z ubóstwem. Matki mają bardzo ograniczony dostęp do świadczeń emerytalnych i rentowych, a w przyszłości ich dzieci będą finansować świadczenia osób bezdzietnych. Dzieje się tak, chociaż Konstytucja Rzeczypospolitej stoi na straży macierzyństwa i nakazuje państwu jego szczególną ochronę. Jednak Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania Małgorzata Fuszara przedstawia macierzyństwo jako negatywny stereotyp płciowy, który trzeba „neutralizować”.
KLIKNIJ: Czas zakończyć niesprawiedliwą dyskryminację matek!
W tym celu żądamy od Premier Ewy Kopacz:
- zagwarantowania matkom wychowującym dzieci wsparcia finansowego, które pozwoli im wybrać między opieką w domu a żłobkiem,
- zapewnienia równouprawnienia w dostępie do rent i emerytur oraz
- likwidacji przepisów dyskryminujących matki rozpoczynające pracę po urodzeniu dzieci i po okresie opieki nad nimi.
Do wyborów parlamentarnych zostały dwa miesięce. Wciąż jest jeszcze czas na podjęcie przez rząd kroków, które mogłyby ograniczyć dyskryminację matek w Polsce. Przyłącz się do tej akcji – podpisz petycję i wpłyń na zmianę nierównego traktowania kobiet wychowujących dzieci.