Kiedy dorośli bawią się w dom, wtedy to dzieci muszą szybko dorosnąć. 14-letnia Ola zajmuje się domem, opiekuje ojcem, niepełnosprawnym bratem i dba o relacje z mieszkającą osobno matką, ale przede wszystkim stara się na powrót złożyć rodzinę w całość. Żyje nadzieją, że uda się ściągnąć matkę do domu. Pretekstem do spotkania z nią jest komunia święta 13-letniego Nikodema. Ola bierze na siebie całą odpowiedzialność za przygotowanie idealnej rodzinnej uroczystości.
„Po kilku pierwszych spotkaniach z Olą, Nikodemem i ich ojcem, wiedziałam, że chcę zrobić film o sile bezwarunkowej rodzinnej miłości, o więzach, które łączą na zawsze” – mówi Anna Zamecka, reżyserka filmu „Komunia”. – „We wnętrzu ciasnego mieszkania – gdzie wszystko ginie, psuje się i sypie – zobaczyłam troje ludzi związanych ze sobą tak mocno, że gest jednego z nich natychmiast powodował lawinę reakcji: od złości, przez strach, po powstrzymywane wzruszenie. Był tylko jeden sposób na sfilmowanie tego nagromadzenia przedmiotów i emocji: kamera musiała stać się czwartym członkiem rodziny”. „Komunia” odkrywa piękno w odrzuconych, siłę w najsłabszych, potrzebę zmiany tam, gdzie nic na nią nie rokuje. To przyspieszona lekcja dojrzewania, która uczy, że żadne porażki nie są ostateczne. Szczególnie tam, gdzie idzie o miłość „Komunia” jest dla mnie o RODZINNEJ WIĘZI”– mówi Izabela Łopuch, producentka i szefowa produkcji HBO Polska. – „Nie tej, której ilustracją na obrazku jak z katalogu czy reklamy, są „szczęśliwi ludzie”, a ich szczęście oznaczają piękne meble, przestronne wnętrze, wypolerowane na błysk owoce na stole. WIĘŹ to co innego. To coś, czego się nie da oszukać – ani wytworzyć sztucznie, ani przeciąć. To coś, co żyje w nas od urodzenia do śmierci. Ewoluuje, zmienia, zmusza do myślenia o sobie w relacji z innymi. Subtelność i wnikliwość, z jaką Ania pokazała tę więź w rodzinie bohaterów, wzrusza mnie i przypomina, że najważniejsze co mamy, to ludzie obok.”
Kontynuując zachęty do oglądania wartościowych filmów zapraszamy do obejrzenia filmu „Komunia”.