NAMYSŁY

Każda wojna jest następstwem katastrofy duchowej

Maryja z Nazaretu udała się z pośpiechem do swojej krewnej Elżbiety – starszej już kobiety, spodziewającej się dziecka. Sama będąc w stanie błogosławionym, szła kilka dni pieszo, przez góry i pustynne tereny, aby służyć. Szlachetne serce i wrażliwe sumienie pokierowały Jej myśleniem i działaniem. Te cechy wyniosła z domu rodzinnego. Kształtowały się one pod czułym okiem rodziców – Joachima i  Anny, jak również wtedy, gdy jak głosi tradycja, posługiwała w świątyni jerozolimskiej – w miejscu szczególnej obecności Boga  wśród narodu wybranego. To Bóg i rodzice  uformowali Jej wnętrze.

Dziś, w Święto Wojska Polskiego, gromadzimy się na uroczystej liturgii przy ołtarzu Chrystusa, by wspominając zwycięską bitwę z 1920 roku polecać miłosierdziu Bożemu poległych w obronie Ojczyzny. Chcemy się także modlić za żyjących weteranów i kombatantów, którzy nie szczędzili krwi, nie ociągali się, ale z pośpiechem udawali się tam, gdzie potrzebowała ich Ojczyzna. Dziś w sposób szczególny modlimy się za polskich żołnierzy i myślimy o Siłach Zbrojnych. Katedra nie jest właściwym miejscem refleksji o strukturach i uzbrojeniu polskiej armii. Uzasadnione jest jednak stawianie pytań o jej siłę moralną, o przymioty duchowe żołnierzy i pracowników wojska, które mogą prowadzić do zwycięstwa.

Każda wojna jest następstwem katastrofy duchowej. Kiedy brakuje wystarczającego sprzeciwu wobec tych, którzy  uczą nienawiści, kiedy szaleńcy sieją ziarna pogardy wobec ludzi innej rasy, chorych i niepełnosprawnych, przy przerażającej zmowie milczenia, świat stacza się ku przepaści zagłady.  Ludzie, którym wpojono zasadę, że prawdą jest to, co przynosi korzyść, zaś okazywanie szacunku to przejaw słabości, przystają chętnie na jeszcze większą korzyść, jaką przynosi kłamstwo. Wierzą w to, że jutro cały świat będzie do nich należał. Skostniałe serce i zdeprawowane ludzkie sumienie zatraca zdolność  rozróżniania dobra od zła i staje się  narzędziem przemocy. Gdy zaprzestaje się  składania ofiar na ołtarzu pokoju, trzeba  składać nieporównywalnie większe ofiary na ołtarzu wojny.

Generał Władysław Sikorski, wielokrotnie wspominany w tym roku z racji 70. rocznicy jego tragicznej śmierci, przekonywał, że „zwycięstwa polegają na harmonii techniki wojennej z duchowymi wartościami narodu i jego wojska”.

Jeszcze raz podkreślam, że kościół nie jest miejscem, aby rozprawiać o technice wojennej. Ale o duchowych wartościach narodu i wojska – tak!

Pragnę dziś w święto Wojska Polskiego z całą mocą podkreślić, że dla zapewnienia bezpiecznych granic, nie wystarczą właściwe struktury dowodzenia, nowoczesne uzbrojenie i dobrze wyszkolony żołnierz. Bez czystości serca umysł ludzki często błądzi. Czytamy w Ewangelii św. Marka, że z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzi wszelkie zło: złe myśli, zabójstwa, chciwość i przewrotność, podstęp,  pycha i głupota (por. Mk 7, 21-23).  Aby temu zapobiec należy kształtować prawe sumienie każdego obywatela, a zwłaszcza żołnierza. Należy pochylać się nad jego duszą i kształtować ją tak, aby ten w drugim człowieku zawsze dostrzegał bliźniego. I aby w dobie kultu tymczasowości i względności wszelkich wartości, dochował wierności ideałom, które przyrzekał strzec i bronić ślubując na wojskowy sztandar. Potrzebna jest nieustanna praca nad duszą narodu, aby nie zamieniono miłości na panowanie, świętości na wygodę, wierności na sukces. Potrzebne jest ustawiczne przypominanie narodowi, że bez armii sprawnej, dobrze wyszkolonej i o wysokim morale,  bezpieczeństwo państwa może być zagrożone.

Maryja kształtowała swoje piękne i wrażliwe sumienie w domu rodzinnym i świątyni. Tak i dzisiaj szkołą pięknego człowieczeństwa polskiego żołnierza powinny być rodzina i świątynia. Głęboki sens ma modlitwa, chwile refleksji i zatrzymanie się przy ołtarzu Chrystusa. W tym miejscu mamy uczyć się odpowiedzialności za dobro wspólne oraz kształtować postawy uzdalniające do poświęcenia się i ofiary w imię miłości człowieka i Ojczyzny. Tutaj człowiek nabywa umiejętności rozróżniania  dobra od zła i otrzymuje siłę, by pójść za tym co dobre. Wielką wartość ma życie sakramentalne, w tym sakrament pokuty, kiedy człowiek staje w prawdzie przed Bogiem i przed samym sobą. Nie oskarżając innych, ale uznając swoją własną winę przekonuje się, że wszelkie zmiany należy zaczynać od siebie.

W historii naszego narodu ogromny wkład w kształtowanie patriotycznych postaw i formowanie sumień wnieśli księża kapelani. Często zagrzewali żołnierskiego ducha do poświęcenia i ofiary, stawali w pierwszym szeregu w okopach, jak legendarny ks. Ignacy Skorupka. Wspomnę kapelanów, którzy od Kazachstanu przez Persję, Irak, Ziemię Świętą i Włochy oraz tych, którzy od  Lenino aż po Berlin, towarzyszyli polskiemu żołnierzowi i zachęcali, aby pozostał wierny ideałom wypisanym na wojskowych sztandarach: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Obecnie kapelani wspierają polskich żołnierzy w wypełnianiu ich trudnej oraz niebezpiecznej misji pośród zwaśnionych narodów w Kosowie, Bośni i Hercegowinie oraz w dalekim Afganistanie.

Bracia i Siostry!

Wspominając zwycięską bitwę na przedmieściach naszej Stolicy w sierpniu 1920 roku, przez wstawiennictwo Matki Bożej Hetmanki Żołnierza Polskiego, prośmy Boga o szlachetne serca i wrażliwe sumienia. To jest fundament na którym można budować bezpieczną przyszłość. Każde zwycięstwo na polu walki zawsze poprzedzone jest walką o to, co święte. Bądźmy sługami dobra, zdolnymi do poświęcenia w służbie sprawiedliwości i pokoju.

bp Józef Guzdek
Biskup Polowy Wojska Polskiego

Kazanie Biskupa Polowego Józefa Guzdka wygłoszone w Święto Wojska Polskiego – 15.08. 2013 r. – Katedra polowa – Warszawa

 

Na podstawie: ordynariat.wp.mil.pl

Zobacz także
Rodzina jest twoja, nie państwa, nie Kościoła, nie gminy
Nasza troska duchowa i materialna o kapłanów

Zostaw komentarz

Treść*

Twoje Imię*
Strona www

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status