Drodzy młodzi, przybyliście do Krakowa na spotkanie z Jezusem. A Ewangelia mówi nam dziś właśnie o spotkaniu między Jezusem a pewnym człowiekiem, Zacheuszem, w Jerychu (Łk 19, 1-10). Jezus nie ogranicza się tam tylko do głoszenia nauki, czy pozdrawiania kogoś, ale – jak mówi Ewangelista – chce przejeść przez miasto (por. w. 1). Innymi słowy, Jezus pragnie przybliżyć się do życia każdego człowieka, przebyć do końca naszą drogę, aby Jego życie i nasze życie spotkały się naprawdę.
Wolnym jest ten, kto umie powiedzieć „tak” i umie powiedzieć „nie”. Wolność to nie móc zawsze czynić to, na co mam ochotę: to czyni człowieka zamkniętym, dalekim, uniemożliwia, by być przyjaciółmi otwartymi i szczerymi; to nie prawda, że kiedy jest mi dobrze, to wszystko w porządku. Natomiast wolność jest darem możliwości wyboru dobra: wolnym jest ten, kto wybiera dobro, który szuka tego, co podoba się Bogu, choć jest to trudne. Jestem przekonany, że wy, młodzi, nie boicie się trudów! Ale tylko za pomocą decyzji odważnych i mocnych realizują się najwspanialsze marzenia, te, dla których warto poświęcić swoje życie.
Słowo Boże ukazuje nam dzisiaj dwa istotne aspekty życia chrześcijańskiego: wiarę i służbę. W odniesieniu do wiary skierowane są do Pana dwie szczególne prośby.
Drodzy młodzi, Dobry wieczór! Wspaniale jest być z wami na tym czuwaniu modlitewnym. Na zakończenie swego odważnego i poruszającego świadectwa Rand o coś nas poprosiła. Powiedziała nam: „Proszę was bardzo, byście modlili się za moją kochaną ojczyznę”. Historia naznaczona wojną, cierpieniem, utratą, kończąca się prośbą o modlitwę. Czy jest coś lepszego niż rozpoczęcie naszego czuwania od modlitwy?