W kilku miastach naszej Diecezji – zgodnie z zapowiedzią Portalu AKCJA – odbyły się w ostatnich dniach, głównie w pierwszą niedzielę czerwca Marsze dla Życia i Rodziny. Wydarzenie to miało po raz pierwszy miejsce w Ząbkowicach Śląskich. Tutaj inicjatywa należała do grupy społeczników skupionych wokół duszpasterstwa Parafii pw. Św. Jadwigi. Jak się okazało inicjatywa trafiła w ważną dla wielu osób sprawę, jaką jest przywiązanie do tradycyjnego modelu rodziny i poszanowanie świętości ludzkiego życia.
Dwadzieścia lat temu, podczas mojej pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, razem z rzeszami zgromadzonymi we wspólnocie modlitwy na placu Zwycięstwa, przywoływałem Ducha Świętego: „Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!”
Ile dowodów trzeba przedstawić ludziom, aby wreszcie uwierzyli w Boże działanie? Słowo Boże wybrane na 70. rocznicę zbrodni katyńskiej pokazuje także, że nie jest to sprawa łatwa. Dzisiejsza Ewangelia, pokazując spotkania Jezusa Zmartwychwstałego z kolejnymi osobami, de facto przekazuje smutną prawdę o ludzkiej podejrzliwości, niedowierzaniu, dystansie do nowych, niepojętych Bożych interwencji itp…
W 2000 roku do Polski wrócił emigrant z lat 70. XX wieku, Wiktor Węgrzyn. Działający aktywnie w środowiskach niepodległościowych w Chicago w USA był zaskoczony stanem świadomości i wiedzy Polaków w ponad dziesięć lat po upadku PRL-u. Aby pokonać ten pewnego typu marazm społeczny rzucił hasło pojechania motocyklami do Katynia. Otrzymał wsparcie od byłego jeńca z sowieckiego obozu specjalnego w Kozielsku, którego koledzy zostali zamordowani w Katyniu i Smoleńsku, Ks. Prałata Zdzisława Peszkowskiego.