Nadzieja dźwiga się w porę ze wszystkich miejsc, jakie poddane są śmierci – nadzieja jest jej przeciwwagą, w niej świat, który umiera, na nowo odsłania swe życie”. (Karol Wojtyła, Rozważanie o śmierci)
Na początku tegorocznego Wielkiego Tygodnia wypadła nam siódma rocznica katastrofy smoleńskiej. Połączmy zatem dzisiejsze przesłanie Bożego słowa z tym tragicznym wydarzeniem z naszej najnowszej historii.
10 kwietnia 2010 roku rządowy samolot Tupolew 154 z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i towarzyszącymi mu 95 osobami – członkami oficjalnej delegacji zmierzającej do Katynia – ulega katastrofie w Smoleńsku. Wszyscy pasażerowie giną na miejscu. Tragedia wywołuje ogromne poruszenie w Polsce i na świecie.
Umiłowani! W Warszawie budowana jest Świątynia Opatrzności Bożej. Cieszy mnie, że jesteśmy tym pokoleniem Polaków, które jest w stanie wypełnić uchwałę Sejmu z 1791 roku. Jakże jesteśmy pod pewnym względem tragicznym Narodem. Przez przeszło 200 lat nie byliśmy w stanie, w możności, wypełnić tej uchwały Sejmu Rzeczpospolitej, I Rzeczpospolitej.